ostatni weekend, przy okazji reportażu ślubnego czynienia, miałem okazję spędzić w Warszawie. I przy tej okazji poczyniłem parę obserwacji…
Obserwacja pierwsza: w Warszawie parkuje się na środku ulicy!! tak tak dokładnie tak a było to tak: rondo, 3 pasy do niego dochodzące a na środkowym pasie seat sobie stał, ot tak po prostu, zamknięty był a w środku żywej duszy nie było. Rozumiem, że komuś spieszyło się, miejsca szukać nie chciało, więc ot tak wysiadł sobie i poszedł sobie. No cóż… co warszawa to obyczaj ;-)
Obeserwacja druga: w Warszawie stołuje się na środku ulicy! A było to tak: plac trzech krzyży był, 3 samochodowe pasy czy jakoś tak i chodnik był. A na nim parasole, stoły i krzesła stały a na krzesłach ludzie siedzieli i konsumowali coś… Coś konsumowali i ołowiem się rozkoszowali i ta piękną muzyką, która z silników aut płynęła… wrrrrrrr bzzzzzz wrraaaa. No cóż… co warszawa to obyczaj ;-)
O kolejnych obserwacjach może już pisał nie będę bo zanudziłbym za bardzo a do tego może lepiej nie pisać o nich ;-)
Ale wracając do tematu to w Warszawie ruda wiewióra mieszka, Julią zwana, która wiecznie usmiech od ucha do ucha ma i tym uśmiechem zaraża wszystkich dookoła i tak kiedyś spotkała się z przyszłą swoją parą młodą i tak się uśmiechała, że parasol wysępiła i nawet się tym chwali i pisze o tym o TU właśnie. No a że parasol przecudny dostała, kwadratowy jakiś taki, to mi zdjęcia sobie z nim robić kazała, więc robilem bo co zrobić miałem…
I zrobilem takie oto parę:
o tu się pod parasolem chowała…. tu równowagę łapała…. tu nad magiczną kałużą medytowała… tu muzyki co jej w uszach grała słuchała… tu coś pięknego usłyszała… a tu się w końcu pokazała…
Gubala Slawek odwiedzil warszawe / rude wlosy pofotografowal w skosy / parasol rozowy sfocil do polowy / i namieszal w glowach niektorych krakowian
Komentarz by Kalina — 22-05-2009 @ 11:28
a z krakowa na śląsk to tylko rzut beretem :-)
oj sławek, sławek ;-) ty to potrafisz….
Komentarz by światłoczuła — 22-05-2009 @ 11:52
…tu równowagę łapała? … a ja widzę, że w pięknym zestawie kolorów granatu i różu raczej szybować próbowała i radość ze szczęściem wszystkim posyłała…
Komentarz by kasia — 22-05-2009 @ 15:50
rewelacja z ta parasolka :) fajna sesja – taka radosna :) :) widac, ze poszaleliscie na sesji :)
Komentarz by Agnieszka Cudak — 22-05-2009 @ 17:48
sesja mucho simpatico :) dynamiczne i energiczne jest to zdjęcie, gdzie Julka odlatuje [jakie tam łapanie równowagi?]. a Julia zasłuchana jest po prostu piękna…
Komentarz by studio navigo — 25-05-2009 @ 00:06
Ha!! Ruda daje radę jako modelka :-) Coś się ociągasz z wrzucaniem nowych materiałów :-) Fajne foty robisz – dawaj więcej!
Komentarz by Whitesmoke — 06-06-2009 @ 00:12
A mi tez Pan zrobi takie piękne zdjęcia?
Ja bardzo ładnie proszę!Odwiedzam tego bloga codziennie i się nadziwić nie mogę!
Komentarz by Aneta B — 11-07-2009 @ 13:52
Julka! Jak zawsze piękna. Super spontaniczne i magiczne ujęcia. :)
Komentarz by Bartek Szmigulski — 30-09-2009 @ 20:35
Ale się uśmiałam czytając powyższego posta ;) i oczywiście oko nacieszyłam, a rudy, fuksja i granat pięknie ze sobą współgrają :)
Komentarz by Karo — 10-11-2010 @ 13:08
hahaa co Ty do takich starych wpisów zagladasz ;ppp No Juliet potrafi fajnie kolorki dobrac ;-)
Komentarz by slawomir — 10-11-2010 @ 13:24
Świetne kolorki, blog dodaje do ulubionych :)
Komentarz by Przemek — 02-01-2013 @ 11:20
Fajne zdjcia – Pozdrawiamy redakcja
Komentarz by FOTOGRAFIA-WESELNA.pl — 01-04-2020 @ 22:01