Sławomir Gubała fotografia ślubna, zdjęcia ślubne fotografia ślubna

22-09-2010

czas……

Filed under: plener — Tagi: , , — slawomir @ 17:45

a czas pędzi jak szalony i nawet nie wiem kiedy mija. Do końca sezonu jeszcze ponad miesiąc, na dysku jak na razie, na dzień dzisiejszy dokładnie jedyne 34 456 zdjęć do selekcji a jeszcze przybędą kolejne bo jeszcze 8 reportaży przede mną… Ufff w końcu się odrobię, tylko tradycyjnie, jak co roku, proszę o cierpliwość ;-) Podobno warto „chwilę” poczekać ;-)))

A ramach uzupełniania bloga tym razem powrót do korzeni, bo jak niektórzy wiedzą, a Ci co nie wiedzieli właśnie się dowiadują, iż zaczynałem od fotografii przyrody, głównie gór… No ale, że sezon tyle trwa to czasu ciągle brak no chyba, że właśnie tak jak na początku września robiłem reportaż, nie, nie w górach – a na drugim końcu Polski czyli w Augustowie a tam, w niedziele, piękną i słoneczną wybrałem się z aparatem przed siebie szukając ciszy, spokoju i magii…



Augustów jezioro

i to samo formie prezentacji – polecam włączyć HD i pełny ekran ;-)

Augustow from gubala.pl on Vimeo.

26-06-2010

ogólnopolski konkurs – najlepszy fotograf ślubny 2010

Filed under: konkursy — Tagi: , , , — slawomir @ 02:16

no tak…. minęło sporo czasu, dłuuugo mnie tu było….  No ale czas nadrobić zaległości, tym bardziej iż jest ku temu okazja ;-))) Ale zanim przejdę do tej okazji właśnie to dziękuje wszystkim którzy wytrwale tu zaglądają, mimo iż od tak dawna nie było żadnego nowego wpisu. Dziękuje Magdzie i Kubie, którzy ślub mieli ponad rok temu i nawet na blogu byli o TU , za maila, którego dostałem ostatnio od nich i w którym przyznają, że wciąż na mojego bloga zaglądają i czekają na nowe zdjęcia. Dziękuje tym wszystkim, którzy czasami dzwonią w tej samej sprawie, dziękuje tym parom od których co tydzień, gdy robię im reportaż słyszę w kółko to samo: czemu na blogu nic nowego nie ma…. bo zaglądają i zaglądają a tam nic nowego…. no i aż doszło do tego, ze jedna z par lipcowych zaniepokojona blogową ciszą moją dzwoni do mnie i pyta czy żyje i czy nadal zdjęcia robię… No wiec uspokajam wszystkich, ze żyje, nic mi nie jest, słonce świeci i nawet się uśmiecham ;-) No i obiecuje częstsze wpisy… no obiecuje no ;-) No bo podobno dużo fajnych zdjęć mam, jak to mówi panna M i mam prikaz aby na bloga je dawać… hehh no będzie ciężko, ale może się da ;-) No dobraaaaa ;-) A teraz wracając to tematu no to się zdarzyła znów powtórka z rozrywki, iż moje zdjęcia znów znalazły się w TOP10…. No to się wiec chwale na razie nimi a w kolejnych wpisach może już nie o konkursach pisał będę, bo robię się zbyt monotematyczny jednak ;-)

No więc tak. Konkurs to „IV KONKURS FOTOGRAFII ŚLUBNEJ” i…..

w kategorii CEREMONIA ŚLUBNA w TOP10 znalazło się zdjęcie Pauli i Wojtka – tak nawiasem mówiąc Paula bardzo chciała abym jej jakieś zdjęcie wysłał na konkurs i aby jakieś miejsce zajęło…. no i jest, marzenia się spełniają ;-))

w kategorii PLENER znalazło się zdjęcie przesympatycznej Karoliny o którym moja była Panna Młoda, gdy zobaczyła to zdjęcie,  napisała:
„dla mnie to przestrzeń teatru, skórzana kanapa jak rekwizyt na obracającej się scenie…jak by wir sceny porywał siedzącą istotę, która albo chce poddać się i odpłynąć w przestrzeń w pogoni za złem… albo jak anioł oddać sie anielskiemu światłu, które jak drogowskazy w postaci trzech jasnych i świetlistych strzałek wskazują drogę ku dobru, ku przyszłości, ku raju… widzę dwie kobiety… tą delikatną w jedwabistej sukni o rozświetlonej twarzy i tą pełną kuszenia, uwodzenia z odsłoniętym kolanem… obraz dzieli się na dwie części…charakter nadaje mu kobieta…. delikatność, światło, blask anioł, – kolana, kanapa, kuszenie, wir, czerń…”

w kategorii PIERWSZY TANIEC znów zdjęcie Karoliny i jej męża Kuby – tak swoją drogą to oni nawet jeszcze tych zdjęć nie widzieli ;-)) :

w kategorii tematycznej: RUCH zdjęcie znów z wesela Karoliny i Kuby:

no to by było na tyle ;-) Gratulacje dla wszystkich, którzy zajęli miejsca w TOP10.  Do usłyszenia wkrótce ( mam nadzieje) a tych, ktorzy tu zaglądają zapraszam do zostawienia komentarza tu a nie tylko na sms, mail, tel ;-)

01-12-2009

czarodziejem zostałem…

Filed under: reportaż — Tagi: , , , — slawomir @ 23:47

godz. 1 w nocy…. sms: „Cudne. Nie wiem czy zasnę w nocy z wrażenia :-) Sławku jesteś czarodziejem :-)” No i czarodziejem zostałem… chociaż qrde nic nie czarowałem… ja tylko zdjęcia robiłem… wiec nie wiem o co kaman… No ale jak ktoś ciekawy to o ślub Kasi i Rafała to chodziło i to od nich tego smsa dostałem, bo zdjęcia właśnie w środku nocy oglądali i robili to w kółko i w kółko i jak zeznali potem to przestać nie mogli nawet dnia kolejnego… qrde no nałogowcy jacyś ;-) I jaki czarodziej? No ale kropki trzy też mówią, że jakimś czarodziejem niby jestem… hmm więc może to prawda? Musze to przemyśleć ;-) A tymczasem… ZAPRASZAM :-)

kasia rafał ślub brzesko

kasia rafał ślub brzeskokasia rafał ślub brzeskokasia rafał ślub brzeskokasia rafał ślub brzeskokasia rafał ślub brzeskokasia rafał ślub brzeskokasia rafał ślub brzeskokasia rafał ślub brzeskokasia rafał ślub brzeskokasia rafał ślub brzeskokasia rafał ślub brzeskokasia rafał ślub brzeskokasia rafał ślub brzeskokasia rafał ślub brzeskokasia rafał ślub brzeskokasia rafał ślub brzeskokasia rafał ślub brzeskokasia rafał ślub brzeskokasia rafał ślub brzeskokasia rafał ślub brzeskokasia rafał plener kraków zakrzówekkasia rafał plener kraków zakrzówekkasia rafał plener kraków zakrzówekkasia rafał plener kraków zakrzówekkasia rafał plener kraków zakrzówekkasia rafał plener kraków zakrzówekkasia rafał plener kraków zakrzówekkasia rafał plener kraków zakrzówekkasia rafał plener kraków zakrzówekkasia rafał plener kraków zakrzówekkasia rafał plener kraków zakrzówekkasia rafał plener kraków zakrzówekkasia rafał plener kraków kazimierzkasia rafał plener kraków kazimierzkasia rafał plener kraków kazimierzkasia rafał plener kraków kazimierzkasia rafał plener kraków kazimierzkasia rafał plener kraków kazimierzkasia rafał plener kraków kazimierzkasia rafał plener kraków kazimierz

i żyli dłuuggooo i zajebiście…..

the end

16-11-2009

Kinga i Daniel ślub wzieli…

Filed under: plener,reportaż — Tagi: , , , — slawomir @ 02:15

a wzięli go wtedy gdy jeszcze upalnie było a słońce na niebie mocno świeciło. Oboje od samego początku mocno uśmiechnięci, mocno zakochani i mocno szczęśliwi! Czyli wszystko tak jak być powinno! A więc zapraszam, na krótkie streszczenie ich dnia pełnego miłości bez końca… Z dedykacją oczywiście dla kropek trzech… ;-)kinga daniel ślub krakówkinga daniel ślub krakówkinga daniel ślub krakówkinga daniel ślub krakówkinga daniel wesele zielonki

kinga daniel wesele zielonki

kinga daniel wesele zielonki

kinga daniel ślub kraków kinga daniel ślub krakówkinga daniel ślub krakówkinga daniel ślub krakówkinga daniel ślub krakówkinga daniel ślub krakówkinga daniel ślub krakówkinga daniel ślub krakówwitkowa chata zabierzówwitkowa chata zabierzówwitkowa chata zabierzówwitkowa chata zabierzówwitkowa chata zabierzów

plener ślubny nowa huta kinga danielplener ślubny nowa huta kinga danielplener ślubny nowa huta kinga danielplener ślubny nowa huta kinga danielplener ślubny nowa huta kinga danielplener ślubny nowa huta kinga danielplener ślubny nowa huta kinga danielplener ślubny nowa huta kinga danielplener ślubny nowa huta kinga danielplener ślubny nowa huta kinga danielplener ślubny nowa huta kinga danielplener ślubny nowa huta kinga danielplener ślubny nowa huta kinga danielplener ślubny przylasek rusiecki plener ślubny przylasek rusiecki

09-10-2009

i znów…..

Filed under: plener,reportaż — Tagi: , , — slawomir @ 14:28

wieki mnie tu nie było… no ale jak tu być jak tyle z Was czeka na swoje zdjęcia ze ślubu… Więc siedze od rana do późnej nocy nad zdjęciami… Na szczęscie szczyt sezonu już minął i mam więcej czasu na obróbkę.  Ze statystyk, to jak ostatnio policzyłem, to aby odrobić się z tym wszystkim co teraz mam na dyskach to musze zrobić selekcje… ponad 30 tysięcy zdjęc…. masakra… A jeszcze troche dojdzie bo pare reportaży w październiku i listopadzie mam… Więc proszę o wyrozumiałość i cierpliwość bo wychodzę z założenia ze lepiej powoli a dobrze niż odwrotnie :-) I jak do tej pory to się sprawdza, gdyż nie zdarzyła mi się jeszcze niezadowolona ze zdjęć para :-)

A na dowód, że żyje i jednak coś robię to parę fotografii z ostatnio skończonego reportażu Asi i Patryka – kolejnej mojej przesympatycznej pary. Zresztą chyba mam szczęście bo same takie pary mi się trafiają i nawet już wiem że w przyszłym roku tez wiele fajnych par bedę miał :-) Oby tak dalej!

Asia i Patryk ślub

Asia i Patryk ślubAsia i Patryk ślub

Asia i Patryk ślubAsia i Patryk ślubAsia i Patryk ślub

Asia i Patryk ślubAsia i Patryk ślub

Asia i Patryk ślubAsia i Patryk ślubAsia i Patryk ślubAsia i Patryk ślubAsia i Patryk plenerAsia i Patryk plenerAsia i Patryk plenerAsia i Patryk plenerAsia i Patryk plenerAsia i Patryk plenerAsia i Patryk plenerAsia i Patryk plenerAsia i Patryk plenerAsia i Patryk plenerAsia i Patryk plenerAsia i Patryk plenerAsia i Patryk plenerAsia i Patryk plenerAsia i Patryk plenerAsia i Patryk plenerAsia i Patryk plenerAsia i Patryk plenerAsia i Patryk plener

26-08-2009

dwóch pancernych i mysza…

a zaczeło się tak… W tygodniu tamtym odbieram telefon, dzwoni Aneta aby uzgodnić co i jak będzie w sobote na ślubie jej. No i słysze w słuchawce, że jestem jest największą radością tego dnia… mówię hmm… no chyba nie ja, tylko Łukasz… No więc się poprawiła i przyznała mi rację ale zbytnio się nie zmartwiłem bo w sumie być drugą radościa tego dnia, zaraz po narzeczonym, to nie jest żle ;-) No więc czekałem na sobotę niecierpliwie bo zapowiadało się naprawdę ciekawie tym bardziej, że nie mieliśmy się okazji wcześniej spotkać i dopiero w sobotę spotkaliśmy się po raz pierwszy. Ale moje oczekiwania zostały spełnione w więcej niż 100%. Zastałem przesympatyczną parę, usmiechnietą od ucha do ucha, która pokazała mi co to radość, miłość i łzy. Aż żal było z wesela wychodzić… Nie tylko z tego powodu…. ;-)

No ale kontynuując, to umowiliśmy sie na plener w poniedziałek. Pogoda miała być taka sobie… no ale Aneta i Łukasz we wtorek wylatywali juz daleko daleko w podróż zwaną poślubną więc plener musiał być w poniedziałek i koniec kropka. No więc jedziemy. Cel: Czarny Staw w Tatrach ;-) Na zakopiance oczywiscie koorek… A ze w aucie radia nie było… to Aneta, myszą przez Łukasza zwaną…  radio zastępowała… i czterech pancernych i psa zapodawała:

„Deszcze niespokojne potargały sad,
a my na tej wojnie ładnych parę lat.
Do domu wrócimy, w piecu napalimy,
nakarmimy psa.
Przed nocą zdążymy, tylko zwyciężymy,
a to ważna gra.”

No więc w tym czerwonym czołgu, dwóch pancernych pędziło z zawrotną szybkościa zakopianka 5km/h a z tyłu mysza głosu dawała  ;-)

No dobra, koniec pisania bo to przecież blog fotograficzny jest ;-)

A więc… zaczeliśmy jak prawdziwe cepry…. zaraz po przyjechaniu na parking od pożywnego obiadu aby siły w góry iść mieć.

łysa polana parking plener Aneta i Łukasz

A gdy juz pojedliśmy, pełni energii i zapału… zasiedliśmy w wozie konnym i dopingowali konie dwa, aby do góry wywiozły nas :-D

dorożka morskie oko

A tu ceper – Mr. Prestige – moda męska na szlaku…ceper w górach

podejście nad Czarny Staw – oj stromo było, cięzko było…

morskie oko - czarny staw, podejście....

no ale prawie juz na samym szczycie na Łukasza czekała nagroda….Aneta i Łukasz, plener ślubny Morskie Oko, Czarny Staw, Tatry

a teraz to już bez komentarza, bo góry mówią same za siebie ;-)

Aneta i Łukasz, plener ślubny Morskie Oko, Czarny Staw, Tatry

Aneta i Łukasz, plener ślubny Morskie Oko, Czarny Staw, Tatry

Aneta i Łukasz, plener ślubny Morskie Oko, Czarny Staw, Tatry

Aneta i Łukasz, plener ślubny Morskie Oko, Czarny Staw, Tatry

_MG_7719a

Aneta i Łukasz, plener ślubny Morskie Oko, Czarny Staw, Tatry

Aneta i Łukasz, plener ślubny Morskie Oko, Czarny Staw, TatryAneta i Łukasz, plener ślubny Morskie Oko, Czarny Staw, TatryAneta i Łukasz, plener ślubny Morskie Oko, Czarny Staw, Tatry

ufff jest tego jeszcze pełno i koszmarnie cieżko było coś wybrac…. bo góry góry góry i do tego Aneta i Łukasz…. ehhh masakra ;-) Dziękuje za mile spędzony dzień i oby więcej takich. ;-)

14-07-2009

Julita & Guy

Filed under: plener,reportaż — Tagi: , , , , , — slawomir @ 03:31

700km… aby zrobić plener?? czemu nie ;-) Mam nadzieję, że warto było! Na szybko dwa zdjęcia, które w oko wpadły a które nie powstałyby bez ogromnego wsparcia duchowego trzech kropek… Więc dedykuje trzem kropkom te dwa kadry i dziękuje Julicie i Guy za cierpliwe pozowanie do zdjęć. :-) A gwoli formalności, plener odbył się w Arkadii. arkadiaJulita Guy

Older Posts »

Powered by WordPress