wieki mnie tu nie było… no ale jak tu być jak tyle z Was czeka na swoje zdjęcia ze ślubu… Więc siedze od rana do późnej nocy nad zdjęciami… Na szczęscie szczyt sezonu już minął i mam więcej czasu na obróbkę. Ze statystyk, to jak ostatnio policzyłem, to aby odrobić się z tym wszystkim co teraz mam na dyskach to musze zrobić selekcje… ponad 30 tysięcy zdjęc…. masakra… A jeszcze troche dojdzie bo pare reportaży w październiku i listopadzie mam… Więc proszę o wyrozumiałość i cierpliwość bo wychodzę z założenia ze lepiej powoli a dobrze niż odwrotnie :-) I jak do tej pory to się sprawdza, gdyż nie zdarzyła mi się jeszcze niezadowolona ze zdjęć para :-)
A na dowód, że żyje i jednak coś robię to parę fotografii z ostatnio skończonego reportażu Asi i Patryka – kolejnej mojej przesympatycznej pary. Zresztą chyba mam szczęście bo same takie pary mi się trafiają i nawet już wiem że w przyszłym roku tez wiele fajnych par bedę miał :-) Oby tak dalej!
przez slawomir
7 komentarze
link do postu wyślij do przyjaciela