Miło mi, iż kolejny raz znalazłem się w znakomitym gronie najlepszych fotografów ślubnych w Krakowie wg Zankyou! https://www.zankyou.pl/p/najlepszy-fotograf-slubny-w-krakowie-the-best#S%C5%82awomir Dziękuje! :) ps. mam nadzięję, że za rok znów mi się to uda! :) Ale to już zależy od tegorocznych moich par….. Więc no, liczę na Was! :))
27-02-2019
02-04-2014
TOP50 – WEDDING PHOTOGRAPHER’S CONTEST – one of Best Wedding Photographers czyli o tym jak zostałem jednym z 50 najlepszych fotografów ślubnych na świecie ;))
TOP50! – WEDDING PHOTOGRAPHER’S CONTEST... (scroll down for english version)
konkursy, konkursy, konkursy… zawsze powtarzam, że dla mnie najważniejszym konkursem jest każdy reportaż czy plener, który wykonuję, a późniejsze zadowolenie, słowa uznania, łzy szczęścia i radość moich par to jak wygrana w konkursie :)) Podobnie jak moment, gdy para decyduje się, abym to ja był tym, który uwieczni ten wyjątkowy dzień. To właśnie jak wygrana w konkursie, pokonanie tysięcy innych fotografów w rywalizacji o tę zaszczytną funkcję :))
Niemniej jednak jest mi niezmiernie miło, iż w międzynarodowym konkursie, w którym brało udział prawie 3000 fotografów z całego świata, na który nadesłano około 50 000 fotografii, udało mi się znaleźć z moimi 20 wysłanymi przeze mnie fotografiami w TOP50, tym bardziej, że jako jedynemu z Polski ;)) Jak napisał w mailu Eric, członek jury: muszę dziś koniecznie napić się szampana, więc ja piję, a Wy pijcie i świętujcie razem razem ze mną :)) Miłego dnia ;)))
No i oczywiście zapraszam do pooglądania galerii konkursowej zwycięskich fotografów http://mywed.com/#winners/jury gdzie znajdziecie masę genialnych zdjęć fotografów z całego świata. Wielkie słowa uznania dla nich i gratulacje za TOP50 :)
A i zapomniałbym – wielkie podziękowania dla moich par bo to przecież dzięki nim właśnie, to wszystko się udało ;))
I always say that for me the most important contest is every single coverage, every single outdoor session made for my couples. Their satisfaction, words of recognition, tears of joy and gladness are just like winning a contest. The moment when a couple decide they want me to be one, who will capture their wedding day is like an award in a contest, as leaving aside many other photographers in competition for this honorable function. Nevertheless, I’m extremely happy that in the international contest, in which almost 3000 photographers from all over the world took part, 50 000 photographs have been sent, I became one of the TOP 50 as the only one photographer from Poland! This is amazing! Following Eric’s, jury member, words written in mail, I must drink some champagne today. Definitely ;)) So I will and all of you guys also drink and celebrate with me Cheers! And have a lovely day ;))
I’d like to invite you to visit winners gallery http://mywed.com/#winners/jury where you’ll find many fabulous images by photoghraphers from all over the world. Congratulations for all of the TOP 50! And last but not least – big thank you to my great Couples – it wouldn’t happen without you :))
Hello, Slawomir!
I wrote this email just to let you know that this is a great day.
It really is. And not because of the sunny weather or something…
It’s because today you became one of the TOP 50 photographers of the Wedding Photographers’ Contest!
Oh my God!
One of the 50 best photographers.
It’s stunning!
We are so happy to bring this news to you. And congratulate you!
It was a hard competition. So many great photographers, and you are one of the best!
What does it mean?
You will be listed at mywed.com as one of Best Wedding Photographers.
Everyone will be able to see your brilliant portfolio on our website.
And of course you will get the love and respect of couples and other photographers!
You must drink some champagne today. Definitely
Congratulations!
Eric
no i zwycięskie fotografie:
a po jeszcze więcej zdjęć zaprasdzam tu: http://mywed.com/photographer/702/
22-06-2011
ANIA & DAWID czyli ona z warkoczem a on z kucykiem
Ci którzy mnie polubili na facebook’u to mieli już okazje chwile temu zobaczyć zajawkę tego reportażu a Ci, którzy jeszcze nie polubili to w każdej chwili mogą to zrobić o tu http://www.facebook.com/SlawomirGubalaPhotography – ZAPRASZAM!
No ale wracając do tematu cudnego warkocza to z tej właśnie między innymi okazji, że to warkocz był, zapraszam na 12 minut z Anią i Dawidem i pozwolę sobie nic więcej nie pisać, bo Ania ładnie pisze i mnie wyręczyła w tym, więc w ramach tzw. referencji pozwalam sobie ją zacytować :-)))))
Najpierw było dość krótko, bo to późna noc już była:
(…) Jeszcze z 10 razy obejrzę, prześpię się (jeśli mi się uda z wrażenia) i jutro coś napiszę, bo teraz nie jestem w stanie – chichram się i na przemian pociągam nosem :) muszę ochłonąć, znowu ślubowałam, tańczyłam i zabawiałam gości, za dużo wrażeń zaklętych w 12minutach! :) (…)
a następnego dnia to krótko już nie było…
(…) a co samych zdjęć – nie piszę o NICH, bo same banalne słowa przychodzą mi na myśl, np że piękne, magiczne, niesamowite, cudowne, boskie (jaki pan taki kram:D), fantastyczne, zjawiskowe, klimatyczne, nastrojowe, wzruszające, rozśmieszające, spektakularne, fenomenalne, wyborne, znakomite, powalające, olśniewające, IDEALNE i tu się chyba wyczerpuje mój zasób słownictwa z działu „zachwyty”;)
no co ja będę pisać! moje pióro/klawiatura niegodne;)
przeglądałam Twoje portfolio tydzień przed ślubem, tak kontrolnie, żeby zobaczyć, jakie kadry bym chciała (koniec końców nic nie wybrałam, bo chyba wszystkie mi się podobały;)) i bałam się, że same piękne pary fotografujesz, że my się w ogóle nie wpiszemy w tę elegancką stylistykę, z naszymi głupimi minami, a tu bęc, wyglądamy jak ludzie, emocje widać, łezka się kręci ;)))) :D
Sis śmiała się, że idealnie uchwyciłeś istotę naszego związku – na jednym zdjęciu Dawid mnie całuje, na następnym już mu grożę palcem :P
i dzięki za zdjęcia detali :D
i za złapanie tego, czego nie zauważyliśmy; co działo się z boku, z tyłu, w górze, na dole:D ; co po kilku godzinach, dniach, tygodniach, latach, zbladłoby i zatarło się w pamięci
i za ten magazyn uśmiechów, niewysychające źródło wzruszeń i dobrej energii!!
i za przeniesienie nas, na te 12minut, w czasie, poczucie wszystkiego na nowo, za każdym razem inaczej :)
nasze dzieci będą nam cholernie zazdrościć takich zdjęć! :Dmimo egzaminów, użerania się z promotorem, głupiej roboty do zrobienia, bólu zęba, mam wyborny humor i chodzę z bananem na twarzy, dzięki!!! :)))))))
ps
wspominałam już, że jesteś boski? (…)
Bardzo, bardzo dziekuję za piękne słowa, piękny ślub i możliwość towarzyszenia Wam z aparatem w tym dniu i w tej swojej boskości zapraszam teraz na wspomniane 12 minut z Anią i Dawidem :)
19-05-2011
W PRZESTRZENI SIEDMIU KULTUR
aby nie było, że tylko śluby i śluby fotografuję to teraz na odmianę będzie coś zupełnie innego :). „W przestrzeni siedmiu kultur” to cykl magicznych koncertów organizowanych przez Radio Kraków w których miałem i w sumie nadal mam niewątpliwą przyjemność uczestniczyć na zaproszenie anielskiego głosu którego właścicielem jest Ewa Landowska z niesamowitej Piwnicy św. Norberta. Szczerze polecam ich koncerty i zapraszam do zdobywania zaproszeń na antenie Radia Kraków – kolejny koncert już dokładnie za tydzień w czwartek, 26.05.2011.
Koncert ten jest zaproszeniem do kolejnej muzycznej wędrówki górskimi szlakami. Prawdziwa uczta gatunków muzycznych i stylów, tym razem inspirowana będzie folklorem muzycznym Karpat – od Podhala do Kołomyi, w szczególności zaś muzyką Ukraińską. Koncert uświetnią wspaniali goście, artyści rodem z Ukrainy i Podhala: Łada Gorpienko, piosenkarka, aktorka, tancerka, choreografka – zafascynowana dawnymi ludowymi pieśniami Ukrainy, Oleg Dyyak – wirtuoz akordeonu i instrumentów perkusyjnych oraz Hania Rybka, artystka pielęgnująca tradycyjną muzykę góralską.
Zaproszenia na antenie radia! Więcej na FACEBOOK
Zapraszam na relacje z pierwszego koncertu, jaki odbył sie w tym cyklu i dziękuje Ewie i Piwnicy św. Norberta za zaproszeni i możliwość przeniesienia się do innego, magicznego świata :)
Tu oczywiście, jak zawsze, polecam włączyć HD :)
24-04-2011
ogólnopolski konkurs – najlepszy fotograf ślubny 2010 – FINAŁ!
Niniejszym z wielką przyjemnością spieszę donieść iż właśnie zakończył się ostatni etap konkursu na NAJLEPSZEGO FOTOGRAFA ŚLUBNEGO 2010 roku. W ostatnim, chyba najtrudniejszym etapie tego konkursu, należało wysłać nie tylko pojedyncze klatki, które przecież czasami może przypadkiem udać się zrobić a cały reportaż z jednego ślubu w ilości 50 zdjęć. Tym bardziej właśnie mi miło iż w tym etapie zająłem wysokie bo 4 miejsce :))))) To też pozwoliło mi w końcowej klasyfikacji konkursu na NAJLEPSZEGO FOTOGRAFA ŚLUBNEGO 2010 roku zająć równie wysokie bo aż 5 miejsce! :))))) I mogę nieskromnie powiedzieć, ze tradycji stało się zadość bo od paru lat zawsze w końcowej klasyfikacji znajduję się w TOP10 :))
Dziękuje wszystkim za gratulacje i pozwalam sobie zacytować wiadomość od panny młodej, której ślub miałem przyjemność fotografować jakiś czas temu:
ja tam bez konkursow wiem, ze jestes najlepszy :)))) sie ciesze sie ;D Gubalo debesciaku! Achh dumna jestem,ze wybralam najlepszego fotografa ;)))
(…)etap reportazowy jest chyba najbardziej istotny, bo pokazuje całość z danego dnia, a nie tylko pojedyncze zdjęcie, które moze sie udac kazdemu :) Jestes najlepszy :)
A teraz zapraszam na zwycięski reportaż i bardzo dziękuję Renacie i Alexandrowi za zaproszenie mnie na swój ślub i możliwość zrobienia tych właśnie zdjęć :)
i na koniec jeszcze parę klatek poza konkursowych, które lubię z tego reportażu:
31-03-2011
FACEBOOK czyli mam swojego fanpage’a ;-)
jako, że w końcu się dorobiłem fanpage’a na FACEBOOK’u to zapraszam do odwiedzin, śledzenia i lubienia, oczywiście nie mnie a moich zdjęć a pośrednio też moich par, bo to one są tam bohaterami ;-))
http://www.facebook.com/SlawomirGubalaPhotography
a tam więcej zdjęć, więcej nowości a na zachęte intro, które też tam znajdziecie!
04-01-2011
plener ślubny w Tatrach na Słowacji? a czemu nie :)
no to po wizycie na ślubie w Niemczech wracamy do Polski przez Słowację a to za sprawą Pauliny i Wojtka wiecznie uśmiechniętych bez końca. A na wspomnianej już Słowacji w Tatrach wysokich na górze Łomnicą zwaną plener robiliśmy. Miało być pięknie i słonecznie… no i było… na początku… mała chmurka, niewielka taka nad samym szczytem i pełno słońca wokół… Ale, że to góry to w przeciągu raptem godziny pogoda zmieniła się diametralnie i ostatnie zdjęcia robiliśmy jak już deszcz kropił… a wracali w deszczu strasznym, który do suchej nitki nas przemoczył. Całe szczęście, że sprzętu w plecaku nie zalało bo miałem juz pewne obawy. No dobra to ja już nic nie piszę, bo oni sie rozpisali, całkiem ładnie nawet, więc ich zacytuje sobie:
Minęły już trzy tygodnie, a ja dalej oglądam zdjęcia;-) śmieje sie i płacze na zmiane. I ta prezentacja.. Muzyka.. CUUUUUUDO! Nie mogłam sobie wymarzyć lepszego prezentu na urodziny.
Wiedziałam, że się nie zawiedziemy! Strasznie Ci dziękujemy za to jak pokazałeś tą naszą wesołą imprezkę uchwyciłeś tyle super momentów, że nawet nie wiem jak Ci się to udało! A po tym się chyba poznaje dobrego fotografa, że nie wiadomo kiedy i jak, ale zdjęcia są! Gratuluje wytrwałości w walce z moja mamą, która cały czas zasłaniała firankę w pokoju, którą Ty odsuwałeś ;P
Tyle uśmiechu i radości bije z tych zdjęć:-)
I jeszcze Ci dziękujemy, że nie jesteś sztywniakiem, że było śmiesznie, że się zgubiłeś nawet z GPS’em ;) że złapałeś chyba wszystkie moje głupie miny;)
Że się nie spinaliśmy do zdjęć, że nie kazałeś nam pozować, że było naturalnie, a nie na pokaz. Że masz tyle pomysłów!
Że to byłeś TY!!!No i plener.. dwa podejścia:), ale kłóciłabym się KTO przyciąga deszcz ;P
tak się bałam co z tego wyjdzie przez tą ulewę.. Ale wyczarowałeś dla nas piękne wspomnienia..Są cudne, fantastyczne! Nie wiem jak to opisać, ale mogę je oglądać godzinami Zrobiłeś z nimi coś czego się nie da nawet opisać. Tak bardzo chciałam, żeby to było góry, ale nie przypuszczałam, że można AŻ TAK! I jak super wyglądają te burzowe chmury!!! ;) hehehe i te moje trampki ;)
No i chyba już tyle, bo przecież ileż można Cię chwalić! ;)
Po prostu BARDZO DZIĘKUJEMY :-)Paula&Wojtek