Niniejszym z wielką przyjemnością spieszę donieść iż właśnie zakończył się ostatni etap konkursu na NAJLEPSZEGO FOTOGRAFA ŚLUBNEGO 2010 roku. W ostatnim, chyba najtrudniejszym etapie tego konkursu, należało wysłać nie tylko pojedyncze klatki, które przecież czasami może przypadkiem udać się zrobić a cały reportaż z jednego ślubu w ilości 50 zdjęć. Tym bardziej właśnie mi miło iż w tym etapie zająłem wysokie bo 4 miejsce :))))) To też pozwoliło mi w końcowej klasyfikacji konkursu na NAJLEPSZEGO FOTOGRAFA ŚLUBNEGO 2010 roku zająć równie wysokie bo aż 5 miejsce! :))))) I mogę nieskromnie powiedzieć, ze tradycji stało się zadość bo od paru lat zawsze w końcowej klasyfikacji znajduję się w TOP10 :))
Dziękuje wszystkim za gratulacje i pozwalam sobie zacytować wiadomość od panny młodej, której ślub miałem przyjemność fotografować jakiś czas temu:
ja tam bez konkursow wiem, ze jestes najlepszy :)))) sie ciesze sie ;D Gubalo debesciaku! Achh dumna jestem,ze wybralam najlepszego fotografa ;)))
(…)etap reportazowy jest chyba najbardziej istotny, bo pokazuje całość z danego dnia, a nie tylko pojedyncze zdjęcie, które moze sie udac kazdemu :) Jestes najlepszy :)
A teraz zapraszam na zwycięski reportaż i bardzo dziękuję Renacie i Alexandrowi za zaproszenie mnie na swój ślub i możliwość zrobienia tych właśnie zdjęć :)
i na koniec jeszcze parę klatek poza konkursowych, które lubię z tego reportażu: