Sławomir Gubała fotografia ślubna, zdjęcia ślubne fotografia ślubna

04-01-2011

plener ślubny w Tatrach na Słowacji? a czemu nie :)

no to po wizycie na ślubie w Niemczech wracamy do Polski przez Słowację a to za sprawą Pauliny i Wojtka wiecznie uśmiechniętych bez końca. A na wspomnianej już Słowacji w Tatrach wysokich na górze Łomnicą zwaną plener robiliśmy. Miało być pięknie i słonecznie… no i było… na początku… mała chmurka, niewielka taka nad samym szczytem i pełno słońca wokół… Ale, że to góry to w przeciągu raptem godziny pogoda zmieniła się diametralnie i ostatnie zdjęcia robiliśmy jak już deszcz kropił… a wracali w deszczu strasznym, który do suchej nitki nas przemoczył. Całe szczęście, że sprzętu w plecaku nie zalało bo miałem juz pewne obawy. No dobra to ja już nic nie piszę, bo oni sie rozpisali, całkiem ładnie nawet, więc ich zacytuje sobie:

Minęły już trzy tygodnie, a ja dalej oglądam zdjęcia;-) śmieje sie i płacze na zmiane. I ta prezentacja.. Muzyka.. CUUUUUUDO! Nie mogłam sobie wymarzyć lepszego prezentu na urodziny.

Wiedziałam, że się nie zawiedziemy! Strasznie Ci dziękujemy za to jak pokazałeś tą naszą wesołą imprezkę uchwyciłeś tyle super momentów, że nawet nie wiem jak Ci się to udało! A po tym się chyba poznaje dobrego fotografa, że nie wiadomo kiedy i jak, ale zdjęcia są! Gratuluje wytrwałości w walce z moja mamą, która cały czas zasłaniała firankę w pokoju, którą Ty odsuwałeś ;P

Tyle uśmiechu i radości bije z tych zdjęć:-)

I jeszcze Ci dziękujemy, że nie jesteś sztywniakiem, że było śmiesznie, że się zgubiłeś nawet z GPS’em ;) że złapałeś chyba wszystkie moje głupie miny;)
Że się nie spinaliśmy do zdjęć, że nie kazałeś nam pozować, że było naturalnie, a nie na pokaz. Że masz tyle pomysłów!
Że to byłeś TY!!!

No i plener.. dwa podejścia:), ale kłóciłabym się KTO przyciąga deszcz ;P
tak się bałam co z tego wyjdzie przez tą ulewę.. Ale wyczarowałeś dla nas piękne wspomnienia..

Są cudne, fantastyczne! Nie wiem jak to opisać, ale mogę je oglądać godzinami Zrobiłeś z nimi coś czego się nie da nawet opisać. Tak bardzo chciałam, żeby to było góry, ale nie przypuszczałam, że można AŻ TAK! I jak super wyglądają te burzowe chmury!!! ;) hehehe i te moje trampki ;)

No i chyba już tyle, bo przecież ileż można Cię chwalić! ;)
Po prostu BARDZO DZIĘKUJEMY :-)

Paula&Wojtek

12-12-2010

Hochzeitsfotografen in Kassel / Deutschland destination wedding photography

Filed under: plener,reportaż — Tagi: , , — slawomir @ 22:04

Była północ Polski, czyli Augustów, było południe czyli piękne góry Tatry, Morskie Oko, Czarny Staw , była Warszawa , stolicą zwana, więc może teraz coś na odmianę jeszcze dalej, czyli ślub Jiayi i Matthiasa w Kassel w Niemczech, czyli kolejne moje szczęście do wspaniałych par bo jak inaczej można określić wiecznie uśmiechniętą Jiayi czy mega sympatycznego Matthiasa? To samo tyczy się zresztą reszty ich gości, tak w sumie to z całego świata. Wielkie podziękowania dla przyjaciółki Jiayi – Agnieszki, za pomoc w ogarnięciu wszystkiego ;-) No to koniec gadania, zapraszam do Niemiec, bo góry w kolejce czekają ;-)))

We were travellig accross Poland, from the north – Augustow, throughout Warsaw, so called capital, to the south – our beautiful Tatra mountains. So now maybe lets go a bit farther, outside Poland to Kassel, Germany, to Jiayi’s and Matthias’s wedding. I’m so lucky to meet many great wedding couples, such as Jiayi and Matthias – fun, enthusiastic and always smiling people. As a matter of fact, the same reffers to their wedding guests from all over the world.
By the way, special thanks to Agnieszka – Jiayi’s friend, for her support at Kassel.

So, no more talking, let me invite you to Germany, because another mountain shoots are waiting in the line ;)

Enjoy :)

26-10-2010

Villa Czersk a w niej Justyna i Krzysiek ;-)

Filed under: referencje,reportaż — Tagi: , , — slawomir @ 14:37

hmmmmmmm no dałbym głowę, że dopiero co pisałem poprzedniego posta…. ale data nie kłamie… to było juz 3 tygodnie temu! i nawet nie wiem kiedy to mineło! No więc pod naciskiem różnych miłych osób pokazuje znów coś ;-)

Była północ Polski, czyli Augustów, było południe czyli piękne góry Tatry, Morskie Oko, Czarny Staw więc teraz czas na coś pośrodku czyli Warszawę a tam piękni Justyna i Krzysiek co wesele w bardzo klimatycznym i pięknym miejscu mieli zwanym Villa Czersk No ale koniec gadania, wracam do pracy, której nie ubywa bo sezon jeszcze trwa i kolejne reportaże przybywają… No i zapraszam do odwiedzin bo będą jeszcze góry! dużo gór będzie jeszcze! ;-))))))

A i oczywiście nie może zabraknąć referencji tudzież na potrzeby google’a zwanymi: „fotograf ślubny opinie” :

Sławku, zdjęcia sa zachwycające! Nawet nie wiedziałam, ze były takie piękne momenty, byłeś wszędzie!!

Są emocje, jest miłość, spontaniczność. Jesteśmy wszyscy zachwyceni i na Twoich zdjeciach piękni :-)

dziekujemy

Justyna i Krzyś

22-09-2010

czas……

Filed under: plener — Tagi: , , — slawomir @ 17:45

a czas pędzi jak szalony i nawet nie wiem kiedy mija. Do końca sezonu jeszcze ponad miesiąc, na dysku jak na razie, na dzień dzisiejszy dokładnie jedyne 34 456 zdjęć do selekcji a jeszcze przybędą kolejne bo jeszcze 8 reportaży przede mną… Ufff w końcu się odrobię, tylko tradycyjnie, jak co roku, proszę o cierpliwość ;-) Podobno warto „chwilę” poczekać ;-)))

A ramach uzupełniania bloga tym razem powrót do korzeni, bo jak niektórzy wiedzą, a Ci co nie wiedzieli właśnie się dowiadują, iż zaczynałem od fotografii przyrody, głównie gór… No ale, że sezon tyle trwa to czasu ciągle brak no chyba, że właśnie tak jak na początku września robiłem reportaż, nie, nie w górach – a na drugim końcu Polski czyli w Augustowie a tam, w niedziele, piękną i słoneczną wybrałem się z aparatem przed siebie szukając ciszy, spokoju i magii…



Augustów jezioro

i to samo formie prezentacji – polecam włączyć HD i pełny ekran ;-)

Augustow from gubala.pl on Vimeo.

26-08-2010

ogólnopolski konkurs – najlepszy fotograf ślubny 2010

ooooops…… właśnie patrzę na datę poprzedniego wpisu… a tam 30 lipiec…. i dałbym głowę, że to raptem parę dni temu było… a tu już prawie miesiąc czasu minęło… no ale sezon w pełni i tydzień za tygodniem mija nie wiadomo nawet kiedy… Dzwonicie, piszecie, pytacie kiedy bedą zdjęcia…. no bedą, cały czas nad nimi siedzę a że podobno warto czekać więc uwierzcie na słowo i cierpliwości  ;-)

Ostatnio dostałem wiadomość:

„wiesz jak miło jest wejść na bloga i zobaczyć nowe zdjęcia? to ja Ci mówię, że jest! a kiedy wchodzisz na bloga oczekując, że coś nowego zobaczysz a tu nic… pomyśl co czuje taki „wchodzący”? hmm?”

hmm no to żebyście wchodząc tu źle się nie czuli to korzystając z okazji piszę coś i nawet zdjęcia daje dwa. Zdjęcia z ostatniej edycji ogólnopolskiego konkursu na najlepszego fotografa ślubnego 2010 w którym to udało mi się:

w kategorii CIEŃ zając PIERWSZE MIEJSCE!! ;-))))))

komentarze jury:

„świetnie zauważone! piękna gra kolorów”

„dla mnie zdjęcie numer jeden całej drugiej edycji”

zdjęcie zostało zrobione na ślubie AA czyli Ania i Aidan w Pałacu pod Baranami, gdzie grała świetna kapela Akcja , która, co dla fotografa najważniejsze, miała świetne światła dzięki którym udało mi się właśnie zrobić powyższe zdjęcie i zając nim pierwsze miejsce. A do tego pięknie grali i śpiewali więc polecam bo z przyjemnością bym ich jeszcze pooglądał ;-)

w kategorii DECYDUJĄCY MOMENT również moje zdjęcie zostało wyróznione.

komentarz jury:

ogromna ilość emocji na twarzach – brawo!”

zdjęcie tym razem zostało zrobione w Łodzi w Grand Hotelu podczas przyjęcia weselnego Julity i Guy’a.

No to mam nadzieje, że jesteście usatysfakcjonowani i teraz wchodząc na mojego bloga czujecie się już lepiej ;-)))

30-07-2010

piękna, pochmurna niedziela w miejscu zwanym Folwark Zalesie …

Filed under: plener,reportaż — Tagi: — slawomir @ 01:16

obiecałem częstsze wpisy więc oto kolejny ;-)  Tym razem na tapecie Kasia i Tomek, którzy ślub mieli w piękną, pochmurną majową niedziele – piękną, bo przecież nie znaczy, ze skoro na niebie ciężkie chmury goniły to nie było pięknie – bo było pięknie, gorąco i wesoło za sprawą właśnie Kasi i Tomka i ich miłości, którą z daleka czuć i widać było. Więc oto oni, Kasia i Tomek i ich dzień ;-)

Aaaa zapomniałbym, bo oczywiście tradycyjnie pochwalić się musze… Wiadomość od Kasi:

„Noo… Drogi! Przegiąłeś!!

No wszystkiego się spodziewaliśmy ale to…. przerosło oczekiwania!!

Zarąbiste to to jest :) urzekające, wzruszające, ujmujące…

Brak słów! :-)

(…)

Tylko żeby Ci piórka nie urosły ;-) ale przecież wiesz, że jesteś po prostu DOBRY w te klocki :-)

(…)

Nie mogłam zasnąć! To przez Twoje dzieło…. :-) się nie wyspałam….”


ps. z dedykacją dla Tomka – on już wie za co ;-)

19-07-2010

dawno, dawno temu….

dawno dawno temu, czyli w październiku roku ubiegłego, gdy pogoda za oknem była tak piękna jak teraz właśnie, czyli było zimno, pochmurno i deszczowo, miałem przyjemność fotografować szczęście i radość Dominiki i Michała i mimo chłodnej aury na polu („dworze” – jak mowią gdzie indziej ;-) ) atmosfera była gorąca a zabawa piękna ;-) A do tego, po oddaniu zdjęć, dostałem najbardziej wartościową zapłate za wykonaną prace w postaci pięknych słów, po przeczytaniu których skrzydeł sie dostaje:

Sławku…
Nawet nie wiemy jak to napisać…oglądaliśmy i oglądaliśmy i oglądaliśmy…
Dziękujemy…
My wiedzieliśmy,że robisz dobre zdjęcia ale żeby obrazy wzbudzały tyle różnych emocji…naraz! trochę przesadziłeś:)
Ludzie dzwonią,że popłakali się ze wruszenia- ja nie wiem czy to normalne…
Kochamy Cie miłością nieograniczoną za to co dla nas zrobiłeś
Wielbimy i wielbić będziemy!

(…)

Michał powiedział, że nie mogę pisać z jego adresu że Cię kocham więc
piszę od siebie:)

(…)

zdjęcia obejrzeliśmy i wszyscy jesteśmy oczarowani, zachwyceni,
oszołomieni, zafascynowani i wszystko co naj…
dziękujemy za ilość, za jakość,za emocje, za momenty zamknięte w tych obrazach i za to, że my tacy ladni… za wszystko…

no ale to pewnie słyszysz zawsze przy odbiorze…:)

i jesze jedno- zamawiamy u Ciebie sesję na 10 rocznicę:)

upadli u Twych stóp, urzeczeni wielbiciele
Dominika i Michał

« Newer PostsOlder Posts »

Powered by WordPress